
Lawenda - jeden z najbardziej klasycznych zapachów. Jednocześnie najbardziej kontrowersyjny. Z naszych obserwacji wynika, że lawendę się kocha albo nienawidzi. Jest jeszcze niewielka grupa "zdystansowanych", do której zdecydowanie należą Sebastian i Krystian. Lawenda im nie przeszkadza, choć jej fanami nie są. Dziś jednak nie o zapachu, bo o gustach się nie dyskutuje. Dziś o właściwościach, których olejek lawendowy ma zaskakująco dużo.
Zostałem oddelegowany przez chłopaków do napisania tego tekstu i mam świadomość, że nie mogło być inaczej. Lawendę kocham miłością szczerą, bezwarunkową i wręcz obsesyjną, dlatego z góry ostrzegam, będę nieobiektywny!
Na początek dosłownie kilka kwestii technicznych. Lawendowy olejek eteryczny pozyskujemy ze świeżych kwiatów lawendy poddawanych destylacji. I tu ważna uwaga - lawenda lawendzie nierówna. Zapach olejku zależy od odmiany lawendy, czy nawet od zbioru, z którego pochodzi. To jednak temat na inny tekst. Zaznaczę tylko, że "klasyczną" lawendę pozyskujemy z kwiatów lawendy wąskolistnej (Lavandula angustifolia). Oczywiście odmiana lawendy, którą użyto do produkcji olejku - wpływa też na jego właściwości. I znów - pozwólcie, że skupimy się na klasycznej lawendzie.
Olejek lawendowy - na co pomaga?
Odpowiedź brzmi: pomaga na ciało i ducha.
Zaczniemy od ciała, a konkretnie skóry. Naturalny olejek lawendowy działa przeciwgrzybiczo, przeciwzapalnie i antybakteryjnie. Za tymi konkretnymi właściwościami stoją antocyjany i garbniki. Śmiało możemy więc uznać, że mydło lawendowe (ale wyłącznie to, które w składzie posiada naturalny olejek lawendowy) zadziała wspomagająco w leczeniu trądziku, zaczerwienień czy podrażnień skóry.
I tu krótka przerwa na reklamy: do naszego mydła lawendowego, oprócz naturalnego olejku, dodaliśmy też wyciąg olejowy z suszonych kwiatów lawendy, czyli tak zwany macerat. W związku z tym śmiało możemy założyć, że w naszym mydle lawendowym roi się od garbników i antocyjanów.
Więcej o naszym mydle lawendowym
Olejek lawendowy na ból głowy i denerwującego szefa!
Lawenda świetnie radzi sobie ze stresem i problemami ze snem. Ale za to akurat trzeba dziękować kumarynom. Rozszerzają naczynia krwionośne, znoszą skurcze mięśni i odprężają. Działa kojąco na układ nerwowy, ułatwia zasypianie, a według naukowych doniesień wspomaga leczenie depresji. W końcu - olejek eteryczny lawendowy radzi sobie także z bólem głowy i mięśni. Na te dolegliwości najlepsza będzie ciepła (ale nie gorąca) kąpiel w lawendzie.
Jak stosować olejek lawendowy?
Naturalny olejek lawendowy można stosować na wiele sposobów: dodając do kominka aromaterapeutycznego, czy serwując sobie masaż oliwką z dodatkiem olejku. W arsenale możliwości są też wcierki, maści i wszelkie kremy. Z naszych obserwacji wynika jednak, że najskuteczniejsza i jednocześnie najprzyjemniejsza jest kąpiel z lawendą i solą epsom (która sama w sobie poprawia kondycję skóry i łagodzi napięcia oraz bóle mięśniowe).
Zobacz nasz szot do kąpieli Rześka lawenda.
Na koniec jeszcze jedna ważna wskazówka: jeśli kąpiel ma być udana i skuteczna - nie zapomnij o lampce wina, świeczkach oraz dobrej książce. I koniecznie wyłącz telefon.
Karol