FAQ - Mydła
Mydła w kostce to nie moja bajka – jak mnie donich przekonacie?
Nie będziemy Cię do nich przekonywać. 😜 Nie dyskryminujemy żeli pod prysznic, czy mydeł w płynie, bo i w tej kategorii można znaleźć produkty z naprawdę niezłym składem. Ale zdradzimy Wam, co NAS samych, lata temu, przekonało do mydeł w kostce. Przede wszystkim są poręczne, wydajne, sprawdzają się w podróży, zajmują mało miejsca i wbrew stereotypom, pienią się. Do tego wszystkiego mydło w kostce, w przeciwieństwie do wszelkich żeli i mydeł w płynie, to produkt bez wody, co oznacza, że nie musimy przedłużać jego trwałości przy pomocy konserwantów.
Czy Wasze mydła nawilżają skórę?
Mydło to detergent, którego głównym zadaniem jest skutecznie oczyścić skórę. W recepturach naszych kostek skupiamy się jednak na tym, by były jak najbardziej delikatne, pielęgnujące i co najważniejsze, nie wysuszały skóry.
Na jak długo wystarcza kostka mydła?
To zależy. 😂 Według naszych skrupulatnych badań, prowadzonych w Excelu (oczywiście przez Karola), kostka mydła wystarcza na 10-14 dni (mycie całego ciała, jeden raz dziennie, jedna osoba).
Czy Wasze mydła nadają się do mycia twarzy i włosów?
Nadają się, choć temat mycia twarzy mydłem jest szalenie kontrowersyjny. My stoimy z boku tej dyskusji, bo wiemy, że to Ty najlepiej znasz swoją skórę i jej potrzeby. Spróbuj.✌️ Sami myjemy twarz naszymi mydłami i bardzo nam to odpowiada. Z całą pewnością nie polecamy naszych mydeł do mycia włosów. No chyba, że chcesz mieć efekt trzydniowego przetłuszczenia. 👩🦰
Czy wasze mydła pachną?
I to jak. 👃 Zdecydowana większość naszych mydeł zawiera kompozycje olejków zapachowych i eterycznych. Wyjątkiem jest jedynie Nagietek Polny, do którego nie dodaliśmy żadnego zapachu, choć Seba zawsze podkreśla, że nagietek przepięknie pachnie prawdziwym mydłem. I oczywiście nagietkiem.
Używam Waszego mydła. Jak je przechowywać?
Przede wszystkim warto pomyśleć o mydelniczce – najlepiej takiej z otworami, dzięki czemu nie będzie zbierała się w niej woda, a kostka zachowa pożądaną strukturę. Naturalne mydła lubią suche środowisko, wtedy wystarczą na dłużej i będą przyjemniejsze w użyciu. 🧼
A co z mydłami, które dopiero czekają na swoją kolej?
Wystarczy suche i przewiewne miejsce. Dobrze, gdyby nie było zbyt ciepłe.
Biały osad na mydle – to chyba nie za dobrze?
Dobrze. To soda, która powstaje samoistnie i z pewnością nie stanowi powodu do zmartwień. Zniknie przy pierwszym kontakcie z wodą. 😇
Mydła czy mydełka?
My mówimy mydła, choć na mydełka się nie obrażamy. Każdy niech mówi, jak chce. Nam osobiście jednak „mydełka” kojarzą się z mydłami glicerynowymi, powstającymi na bazie gliceryny kosmetycznej. Nasze kostki to zupełnie inna bajka. To mydła sodowe, wytwarzane tradycyjną metodą na zimno. Ług, czyli rozpuszczony w wodzie wodorotlenek sodu łączymy z olejami i masłami roślinnymi, olejkami eterycznymi/zapachowymi oraz innymi dodatkami (zioła i kwiaty). Powstałą masę, przez nas pieszczotliwie nazywaną „budyniem”, przelewamy do form. Po kilkunastu, a czasem nawet kilkudziesięciu godzinach, bloki mydła kroimy. Ciekawscy powiedzą: Halo Bracia, pisaliście chwilę wcześniej, że mydła nie mają w składzie wody, a przecież ług to woda? A my odpowiemy: tak, w masie mydlanej jest woda, ale w procesie leżakowania mydła, który twa u nas minimum 6 tygodni, ta woda po prostu… wyparowuje.