Powered by Smartsupp
This site has limited support for your browser. We recommend switching to Edge, Chrome, Safari, or Firefox.

PROMO: Darmowa dostawa do Paczkomatu InPost 📦 dla zamówień od 180 zł

Antyperspirant a dezodorant – czym się różnią i na co postawić?

Dezodoranty naturalne zyskują na popularności i mają już pokaźne (i stale rosnące) grono wiernych użytkowników. Nie zdziwimy Was pewnie jeśli stwierdzimy, że bardzo nas ten trend cieszy. Z drugiej strony pozycja antyperspirantów – dostępnych masowo, na półkach drogerii – nie słabnie. Czym różnią się te produkty? Jakie mają wady i zalety? I w końcu –  co wybrać?

Antyperspirant a dezodorant – różnica jest kluczowa

Każdy się poci. Jedni mniej, drudzy bardziej. Wpływ na to mają płeć, predyspozycje genetyczne, pora roku i poziom aktywności fizycznej. To oczywiste. Ale dlaczego pot wydziela nieprzyjemny zapach? Za to odpowiadają bakterie, które mnożą się pod pachami – w wilgotnym, sprzyjającym dla nich środowisku.

Zarówno antyperspirant jak i dezodorant mają za zadanie ten niepożądany zapach zneutralizować. I na tym w zasadzie kończą się podobieństwa tych produktów.

Dezodoranty nie hamują naturalnego procesu pocenia się, a jedynie maskują zapach potu. W tych naturalnych – odpowiadają za to substancje aktywne, które mają za zadanie zahamować namnażanie się bakterii. Najczęściej to:

  • soda oczyszczona
  • wodorotlenek magnezu – surowiec zasadowy, o wysokim pH, ale nie drażniący
  • sole cynku - jak rycynooleinian cynku 
  • olejki eteryczne – zwłaszcza cytrusowe

Dezodoranty w kremie – mają też dodatek skrobii (ziemniaczanej, z tapioki, ryżowej), glinki, krzemionki czy ziemi okrzemkowej – które dodatkowo pochłaniają wilgoć.

To dezodorant. A antyperspirant? Oprócz wymienionych powyżej zadań antyperspiranty mają jeszcze jedną funkcję: blokują proces pocenia się, zwężając pory. W tym celu do tego rodzaju preparatów dodaje się najczęściej sole aluminium i glinu.

Dezodorant a antyperspirant – plusy i minusy

Mimo, że jesteśmy fanami naturalnych dezodorantów w kremie, musimy przyznać, że obydwa te produkty - mają swoje wady i zalety. Przedstawiamy je poniżej.

  • Wygoda użytkowania

    Naszym zdaniem różnice w tym punkcie są niewielkie, nieistotne wręcz. Obydwa produkty rozsmarowują się dobrze. Dezodorant w kremie – zwłaszcza ten naturalny – jest najczęściej pakowany w szkło, a przez to może być nieco cięższy, ale - znowu, to detale, których raczej nie poczujecie. No chyba, że nosicie przy sobie 10 sztuk deo :)

  • Dezodorant a antyperspirant - skuteczność

Naszym zdaniem – porównanie w tym aspekcie także nie przynosi rozstrzygnięcia. Obydwa produkty niwelują zapach potu i robią to skutecznie. Tak jak wspomnieliśmy powyżej, antyperspirant dodatkowo blokuje wydzielanie potu. Dla niektórych może być argument „za” antyperspirantem.
  • Dostępność i cena

Tu zdecydowanie, bez dogrywki, wygrywają antyperspiranty. Są dostępne w różnych rodzajach, pojemnościach, opakowaniach i zapachach: w każdej drogerii, markecie a nawet w osiedlowym sklepie. Cena – także działa na ich korzyść. Antyperspiranty nierzadko są tańsze o kilkanaście, a czasem nawet kilkadziesiąt złotych.*

*musimy, no musimy dodać, że i to się zmienia. Ceny naturalnych dezodorantów w kremie są coraz bardziej przystępne, ich dostępność także szybko rośnie. Perspektywy są optymistyczne

Antyperspirant a dezodorant - wpływ na skórę

Naszym zdaniem w tej kategorii niekwestionowanym zwycięzcą jest naturalny dezodorant w kremie. Wspomniane powyżej składniki aktywne obecne w deo są delikatne i bezpieczne. Dodatkowo – dezodoranty często bazują na masłach (np. shea, kakaowe) oraz olejach nierafinowanych, dodatkowo pielęgnując deliatną skórę pod pachami.

Kolejna kwestia – wszyscy się pocimy i jest to proces pożądany, bo zapewnia organizmowi równowagę termiczną. Innymi słowy – pocąc się, „studzimy” się, obniżając ciepłotę ciała. Ponadto, z potem usuwamy z organizmu toksyny, co – pewnie się domyślacie – jest bardzo pożądane.

Antyperspirant – jako bloker wydzielania potu – zawiera związki aluminium i glinu. Dodatkowo w składach tego typu produktów pojawiają się nierzadko parabeny, ftalany…a także glikol propylenowy. Co prawda szkodliwość tych substancji nie doczekała się potwierdzenia w rzetelnych badaniach, jednak z pewnością są to związki „na liście podejrzanych”.

Pytanie bez odpowiedzi…czyli: co lepsze dezodorant czy antyperspirant?

Tak, naszym zdaniem to pytanie bez odpowiedzi. Osobiście wybieramy naturalny dezodorant… ale czy to jedyny słuszny wybór? Zdecydowanie nie. Mimo kilku wad, nie demonizujmy antyperspirantów. To produkty, które działają i nie są aż tak szkodliwe, jak przestawiają to niektórzy kosmetolodzy. Jeśli jeszcze nie mieliście do czynienia z naturalnymi dezodorantami – proponujemy spróbować… i tę próbę potraktować jako eksperyment. Być może okaże się, że konsystencja, sposób aplikacji i skuteczność produktu Cię przekona i już nigdy więcej nie wrócisz do popularnej „kulki”? A może wręcz odwrotnie, stwierdzisz, że deo nie jest dla Ciebie? Sprawdź to i sam odpowiedz na pytanie co lepsze – dezodorant czy antyperspirant?

Miejsce na Twój komentarz

Pamiętaj, że każdy komentarz moderujemy przed publikacją

Promocja tygodnia

Nasze bestsellery w przyjemnych cenach